Skip to main content

Samsung Galaxy S23

Jest to wpis otwierający serię wpisów o wrażeniach z użytkowania tego konkretnego modelu telefonu. Nie będzie tu wpisów o wersji z + ani Ultra.

Niemalże dokładnie rok temu stałem się posiadaczem wspomnianego w tytule modelu.

W związku z tym, że jestem fanem technologii, zajmuję się programowaniem, więc oczywistością jest, że posiadam i posiadałem co najmniej kilka różnych telefonów.

Dlaczego akurat S23 i dlaczego w dniu premiery?

Powodów jest kilka.

To nie jest mój pierwszy telefon 😉 Moje doświadczenie z telefonami GSM zaczyna się od Siemensa podajże c60 jeszcze w 2002 roku. Nie będę się tu rozwlekać o historii, chciałem, aby na dany moment był to absolutny top dostępny na androida. Można powiedzieć (i będzie to racja), że w chwili premiery to nie był absolutnie najlepsze urządzenie z androidem. Spokojnie można wymienić kilka marek, które oferowały „lepsze” modele, ale odpadły z powodu drugiego powodu.

Nie mógł to być „chińczyk”. Po prostu. Miałem 2 telefony Xiaomi, teoretycznie jednego z najlepszych producentów z tego kraju, niestety zawód był spory. Największe rozczarowanie dotyczyło nawet nie tyle samej wydajności (aczkolwiek tu też nie było zakolorowo) to, pomimo tego że miałem teoretycznie jeden z lepszych telefonów Xiaomi, to aktualizacje bezpieczeństwa pojawiały się na niego przez … 6 miesięcy. I nie był to telefon, który premierę miał 2-3lata temu, tylko rok po premierze. Był to Mi 9T Pro rok po premierze i koniec wsparcia. Ta kwestia zaczęła się zmieniać dopiero w 2023 roku i to już po tym, gdy miałem już omawianego Samsunga. Poza tym, wystarczy, że mam backdoory od Qualcomma, Google i Samsunga ;-), niepotrzebne mi jeszcze więcej możliwości włamu, tym razem ze strony chińskich developerów.

Cena. Zwyczajnie wersja + i Ultra miały absurdalną cenę. Tak wiem, że rzeczywistym „flagowcem” u Samsunga, jest właśnie wersja Ultra. Ale telefon za kwotę 6-8 tysięcy jest już jednak przesadą :-).

Po roku użytkowania, mogę stwierdzić, że jak do tej pory jest to najlepszy telefon jaki miałem w ogóle. Ot tak po prostu :-), więcej o nim będzie w kolejnych wpisach.