Dziś kilka luźnych przemyśleń ne temat polskich tech-youtuberów
Aż wstyd przyznać, że dopiero od niedawna śledzę poczynania kilku znanych polskich youtuberów, zajmujących się ogólnie pojętą tematyką hardwaru PC. Mam tu na myśli: TechLipton, Zmaslo, Blackwhite, TekTesters, PC by TQ. Zauważyłem, że w polskim internecie (z dużych portali, niestety ostała się garstka) wzbudzają oni mieszane reakcje w komentarzach.
Napiszę tak. Każdy punkt widzenia na interesujący nas temat sprzętu PC, rynku PC itd. jest bezcenny. Tym bardziej, że od czasu do czasu jesteśmy bombardowani marketingiem ze strony producentów, czy to wspomnianego sprzętu, czy gier, czy platform growych, to zarówno portale tematyczne, jak i wspomnieni wyżej twórcy (pewnie jest ich więcej, jeśli kogoś pominąłem, to niespecjalnie, raczej z braku wiedzy o innych) dodają swój punkt widzenia, zwracają uwagę na jakiś inny szczegół, o którym nie pomyśleliśmy (albo nikt inny nie pomyślał).
I tak np. PC by TQ, w jednym ze swoich filmików wspomiał, że jest o zgrozo (o zgrozo, jak na polski światek ;-)) fanem Intela i przedstawił racjonalne argumenty. I faktycznie, jak przemyślałem, przeanalizowałem te argumentu, mają jak najbardziej sens.
Jak wspomniałem w jednym z moich wcześniejszych wpisów, sam jestem/byłem fanem AMD. Głównie ze względu na rozsądny stosunek wydajności do ceny., wieloletnie dłużyjące platforme, ale… . Wspomniałem też wtedy, że z tą długowiecznością tych platform to jest różnie. Ot chociażby AM4. W czasie, gdy dostępne jest AM4, u Intela zdążyły się przewinąć o ile się nie mylę 3 różne platformy, a na 2024 rok jest zapowiedziana kolejna. Tylko, że sęk jest w tym, że nie AM4 na początku istnienia nie równa się AM4 teraz.
Gdy wybuchała pandemia koronawirusa i awaryjnie musiałem na szybko złożyć kompa do pracy dla rodziny, bez głębszego zastanowienia (ale jednak pewnym researchem) postanowiłem złożyć komputer na AM4 z ryzen 3 1200AF. Okazało się, że miałem fart, bo wybrałem całkiem przyzwoitę płytę główną, która ma unikalną cechę (asrock b450m jakiśtam) obsługuje zarówno te „starsze procesory” z serii 1xxx jak i po upgradzi biosu/uefi będzie obsługiwać także serię 5xxx (ale już bez 1xxx 2xxx). Czuję się jakbym wygrał w totka: bo dzisiaj dzięki temu, bez zmieniania wszystkiego spokojnie przekonwertować komputer do pracy w maszynę do grania a mało brakowało. Naprawdę kusiło aby wrzucić do koszyka po prostu najtańszą dostępną płytę główną na AM4 – który zapewnia obsługę tegoż Ryzena.
Właśnie te „ewolucyjne” zmiany w platformie. Możesz mieć procesor AM4, który nie będzie kompatybilny z AM4. To nie jest pierwszy przykład, ani drugi, ani trzeci przypadek, tylko po prostu kolejny.
Chodzi o to, że jak zdecydujemy się np. na LGA 1700, to płyta główna będzie po prostu zgodna z procesorami LGA 1700. Może to być najtańszy celeron, core i3, i5, i7, i9 – może nie zapewni odpowiednich limitów mocy dla tych najmocniejszych jednostek, ale będzie działać. Nie trzeba doktoryzować się, z kombinacji wersji biosu i rewizji procesora, wertować stronę producenta płyty, czy aby na pewno nasz model zapewni wsparcie wybranego procesora. Ma to sens. Nie wspomnę, że na dzień dzisiejszy jeśli miałbym złożyć zupełnie nowy komputer, miałbym poważną zagwozdkę, czy zdecydować się na AM5 czy LGA 1700 (pomimo tego , że nadciąga premiera nowej platformy)
Zmaslo z kolei nagrywa fajne filmiki z różnych eksperymentów wskrzeszania retrokomputerów, przy okazji przybliżając, zwłaszcza młodszej widowni, pewne realia sprzętowe z różnych pecetowych epok. Oczywiście nie brakuje testów współczesnych podzespołów i różnych propozycji czy to do grania, czy do pracy.
Przy okazji ostatnich premier kart graficznych takich jak rx 7600 czy rtx 4060 (ti) zwrócił uwagę, faktycznie na ilość vramu w tychże układach. Gdyby faktycznie te karty były kierowane bardziej do segmentu low-end, to nie byłby duży problem, ponieważ od tego segmentu nie można mieć dużych oczekiwań. A jednak mówimy tu o kartach za cenę 1300-1500 zł i nie są to małe pieniądze. Nie można po nich oczekiwać fajerwerków oczywiście, ale okazuje się, że 8GB VRAMu może się okazać za mało, nawet w tym segmencie do gier, które już miały swoją premierę i wcale nie rozmawiamy tutaj tu o detalach hiper ultra w rozdzielczości 4k.
Blackwhite ma wypracowaną bardzo dobrą procedurę testową zasilaczy. Jeżeli macie dylemat, czy ten czy inny zasilacz będzie wystarczający, warto odszukać jego test obciążeniowy zasilaczy. Sprawdza rzeczywistą zarówno sprawność, maksymalne możliwe obciążenie i przy okazji czy działają zabezpieczenia, przede wszystkim przed przeciążeniem (jest to szalenie istotne, w sytuacji, gdy z czasem w wyniku starzenia się np. kondensatorów i spadającej sprawności zasilacza, czy „nie pociągnie” ze sobą podzespołów takich jak płyta główna, procesor, karta graficzna. Mogłoby się wydawać, że takie zabezpieczenia powinny być oczywistością, a jednak jego testy czasami pokazuję, że niekoniecznie – zwłaszcza, jeżeli mówimy o zasilaczach z gatunku „no name” lub bardzo tanich).
TechLipton robi ciekawe testy porównawcze kart graficznych, procesorów, czyli to co w hardware jest najciekawsze 😉 Propozycje konfiguracji pecetów za daną kwotę. Jak napisałem we wstępie – każdy dodatkowy punkt widzenia na teoretycznie dobrze znane zagadnienia jest bezcenny i pomaga w wyrobieniu własnego zdania.
Zdumiała mnie nieco napotkany komentarz o nim, na jednym z portali hmm do śledzenia okazji cenowych, która była negatywna. Obejrzałem całkiem sporo jego filmików i nie ma raczej nic takiego, do czego można by było się przyczepić. Są merytoryczne, konkretne i na temat.
TekTesters tu chyba miałbym jednak już uwagi. Osobiście za jakiś czas będę stał przed dylematem kolejnego upgradu mojej skromnej maszyny do grania (pandemicznego ryzena 3 1200AF). Mimo wszystko chyba padnie na wymianę procesora i na orbicie zainteresowań znajduje się co najmniej ryzen 5 i tu mam dylemat czy faktycznie 5600 jest tak znacząco szybszy od 3600 jak to wynika z różnicy w cenie.
Ehh niestety znalazłem 2 różne jego filmiki porównujące bezpośrednio właśnie prawie te same procesory (czyli 3600 z 5600x, oraz porównanie przekrojowe ryzenów 5 od 1600 do 5600). W jednym filmiku (z daty publikacji wynika, że był prawie bezpośrednio po premierze 5600x) wynikało, że różnice między 3600 a 5600x mieszczą się w granicy błędu pomiarowego. Z drugiego filmiku wynika, że różnice są rzędu od 20 do nawet czasami 40%. Jest to absolutnie zupełnie inny rezultat! Coś tu poszło nie tak.
Nie obejrzałem wszystkich możliwych filmików tych twórców. Każdy z nich od czasu do czasu publikuje filmiki pod szyldem jednego albo drugiego znanego sklepu komputerowego. Trzeba mieć to na uwadze, aczkolwiek osobiście uważam, że takie postawienie sprawy (czyli jawnej współpracy ze sklepem czy producentem) jest uczciwe. A i tak nawet przy takich sponsorowanych filmach zwracają uwagę na oczywiste wady, czy po prostu złą , nieadekwatną wycenę np. karty graficznej.
Jeśli już o obiektywizmie tu mówimy (i potencjalnym zarzucie o brak obiektywizmu), to niestety pewne znane i o wiele bardziej renomowane czasopisma i portale (w tym 2 z nich są od dobrych kilku lat zamknięte) udające bezstronność, były dużo bardziej stronnicze, niż sponsorowane filmiki wymienionych youtuberów (przypomniały mi się testy drukarek atramentowych pewnego producenta, które były wychwalane w tym czasopiśmie pod niebiosa, a w rzeczywistości były drogie w zakupie, drogie w eksploatacji i niezwykle wrażliwe na nawet niewielkie odstępstwa od wytycznych prawidłowego użytkowania)
Z resztą jak już ruszyłem, tenże jednak delikatny temat obiektywizmu w testach czy filmikach, dlatego między innymi jestem zwolennikiem wielu punktów widzenia na ten sam temat, podzespół czy cokolwiek innego. Nie wiem, czy jest możliwy 100% obiektywizm.
Tak czy inaczej, jeśli ktoś nie ma ochoty czytać i przekopywać się przez artykuły, a chciałby się dowiedzieć jak wypada karta graficzna czy procesor, zasilacz, płyta główna to polecam sięgnąć zarówno do filmików wymienionych youtuberów, poszukania może jeszcze innych twórców. Zwłaszcza jeśli chodzi